Geoblog.pl    jadoma    Podróże    Norwegia    Lofoty!
Zwiń mapę
2009
23
cze

Lofoty!

 
Norwegia
Norwegia, A
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2021 km
 
Lofoty witają nas paskudna pogodą. Po dotarciu do Moskenes o trzeciej w nocy nie mamy siły na dalszą podróż i postanawiamy przespać się w samochodzie na parkingu blisko portu. Rano budzi nas deszcz. Nie ma śladu po widokach, które zachwycały nas z promu. Świat wokoło wydaje się skąpany w sino szarych chmurach, deszcz miarowo bębni o szyby samochodu. Po toalecie w portowym WC, odwiedzamy pobliską informację turystyczną. Kupujemy mapę Lofotów, sprawdzamy prognozę pogody i ładujemy bezpłatnie baterie do aparatu. Chociaż pogoda nie nastraja optymistycznie postanawiamy jechać do A – ostatniej wioski Lofotów. W tym miejscu autostrada E10 jest dość wąską, krętą droga o prawdziwie „polskiej” dziurawej nawierzchni. Na końcu drogi jest krótki tunel i bezpłatny parking. Przy parkingu jest sklep z pamiątkami, toaleta (zimna woda) i przystanek autobusowy. Samo miasteczko jest małe, ale urocze. Większość budynków to rorbuer wymalowane na charakterystyczny czerwony kolor, zaadoptowane na domki dla turystów. Po „centrum” krąży sporo turystów. Po spacerze po wiosce idziemy nad ocean. Pomimo tego, że jest bardzo wietrznie dostrzegamy rozbity wśród skał namiot. Teren jest dość odkryty, więc trudno namiotowi przycupnąć w osłoniętym miejscu. Przysiadamy na skale, chcąc przyciągnąć choć odrobinę słońca zza chmur. Niebo pozostaje niewzruszenie pochmurne i zrezygnowani wracamy na parking.
Wieczorem pogoda ulega poprawie i chcąc skorzystać z długiego dnia postanawiamy wyruszyć na wycieczkę w kierunku zatoki Stokkvika. Ponieważ pogoda jest niepewna ubieramy się ciepło: kurtki z Goretexu, spodnie przeciwdeszczowe, stuptuty. Nie ma żadnych drogowskazów, więc kierując się mapą wchodzimy pomiędzy żerdzie pozostałe po suszonych dorszach tzw. stokfisk, znajdujące się po przeciwnej stronie parkingu. Tylko kilka żerdzi jest zajętych przez suszące się ryby, jednak odór bijący od nich jest przytłaczający.
Odnajdujemy ścieżkę biegnącą wzdłuż jeziora, która będzie nas prowadzić na przełęcz Stokkvikskaret. Po obfitych deszczach w ciągu dnia teren jest bardzo podmokły i niejednokrotnie przeskakujemy kałuże i grzęźniemy w błocie. Ścieżka kluczy pomiędzy głazami, krzewami, niejednokrotnie rozgałęzia się po to, aby wkrótce znów się spotkać. Musimy bardzo uważać na śliskie kamienie i stojącą wodę – spacer okazuje się bardziej wymagający niż oczekiwaliśmy. Pomimo tego, że poruszamy się wzdłuż jeziora i teren jest teoretycznie płaski, w kilku miejscach są zamontowane łańcuchy pomagające wspiąć się po skałach. Za linią jezior jest podmokła łąka. Ku naszemu zaskoczeniu dostrzegamy schowane rorbu nad jeziorem – wydaje się puste. Dostrzegamy też trzyosobową grupkę rozbijająca namiot u podnóża przełęczy. Zaczynamy piąć się do góry – droga jest śliską, błotnistą, stromą katorgą. Przełęcz wznosi się na wysokości ok. 400 m.n.p.m. Jesteśmy zniechęceni podejściem, szczególnie, że pogoda wydaje się pogarszać. Nad górami unosi się lepka, wilgotna mgła. Spotykamy dwie dziewczyny schodzące z góry, zachęcają nas do dalszej wspinaczki perspektywą ładnego widoku (cóż innego mogłyby powiedzieć?). Zdopingowani osiągamy przełęcz. Po jednej stronie mamy widok na jezioro, znad którego przyszliśmy, po drugiej wcięta w góry owalna zatoka Stokkvika. Przy lepszej pogodzie zapewne widać ocean po obu stronach przełęczy.
Zimny wiatr i mgła wypędzają nas szybko i wracamy własnymi śladami do A. Do jeziora dochodzimy około północy. Chmury zostawiliśmy u góry, nad wodą panuje spokój i cisza. Czasami słyszymy skrzek mew, które przysiadły na kamieniu przy jeziorze. Światło z osobliwą wyrazistością rysuje sylwetki gór odbijające się w jeziorze. Jakże inny musi być ten krajobraz w ciągu dnia: jaskrawy w zieloności i hałaśliwy szumem traw i głosami ptaków. Doświadczamy głębokiej ciszy i spokojnej obecności masywnych gór…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 57 wpisów57 2 komentarze2 243 zdjęcia243 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
10.08.2013 - 10.08.2013
 
 
01.06.2016 - 10.06.2016